W dniach 14-16 września odbyły się kolejne rundy Pucharu Europy Centralnej w Satu Mare (Rumunia). Trasa składała się jak zwykle z etapu nocnego i dziennego o łącznej długości prawie 200 km i przebiegała malowniczymi zakątkami miasta oraz terenami wiejskimi po których uczestnicy mieli możliwość poćwiczyć jazdę terenową. Niewątpliwą atrakcją zawodów w Satu Mare są zawsze próby sportowe rozgrywane w specjalnym ośrodku treningowym zwanym przez gospodarzy poligonem. Satu Mare to piękne odnowione miasto o południowym charakterze z bogatą historią. Po zakończeniu zmagań sportowych uczestnicy mieli okazję zobaczyć m.in. XVIII wieczną rzymskokatolicką katedrę św Piotra i Pawła, neoklasycystyczny XIX wieczny Pałac Biskupi (Palatul Episcopal Eomano-Catolic), XVIII wieczny barokowy kościół ewangelicki (potocznie nazywany „kościołem z łańcuchami”), cerkiew św. Archaniołów Michała i Gabriela, fontannę Lupa Capitolina, synagogę, zabytkowy bogato zdobiony secesyjny budynek hotelu Dacia ( od zawsze w remoncie 🙂 ) oraz niezbyt urodziwy ale będący jednym z największych budynków w Rumunii prawie 100 metrowy okazały Pałac Administracyjny – pozostałość po słusznie minionej epoce. Automobilklub Mysłowicki reprezentowała załoga w składzie M. Krzewski – M. Krzewski zajmując II miejsce na podium. Sensacją w tegorocznej edycji okazał się spektakularny sukces (I miejsce) załogi z Rumunii ( klub z Timisoary ) Ovidiu Bobu i Adrian Ciclovan, którym składamy serdeczne gratulacje. W ponad 20 letniej historii Pucharu CEC było to pierwsze zwycięstwo rumuńskiej załogi. Wypada też wspomnieć o zajęciu V miejsca przez załogę P. Rusinak – P. Rusinak . Należy podkreślić również fakt, iż organizatorzy włożyli bardzo dużo pracy w przygotowanie długiej ale ciekawej trasy. Pojawiły się drobne niedopatrzenia, ale w ogólnym rozrachunku impreza zasługuję na pochwałę.
